Oj, Maryniu
827
tytuł:
Oj, Maryniu
”Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz”
gatunek:
kuplet
muzyka:
słowa:
Któż to ze strażakiem chodzi
On ma co dzień z inną rendez-vous
A ty, głupia, wierzysz mu
Ja tak dawno czekam już
Kto najlepsze ze śniadania
On, jak dziki zwierz, pochłania
Mnie zaś dręczy wciąż miłosny głód
Wszyscy mówią, żem już schudł
Ej, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już
Ja przechodzę tu męczarnie
On ma serce, ty spiżarnię
Je i pije z tobą sam na sam
A ja ciągle czekać mam
Ej, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Bo ja nie wytrzymam już
(wersja Domosławskiego - od Iwony)
Oj, Maryniu, czyż się godzi
Któż to ze strażakiem chodzi?
On ma co dzień inne rendez-vous
A ty, głupia, wierzysz mu.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Wczoraj w parku nad wieczorem
Byłaś z panem Telesforem
Myślę sobie, że to chyba żart
Bom ja przecież więcej wart.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Na spacerze dzisiaj rano
Z listonoszem cię widziano,
Dotykałaś nawet jego ust,
Jakiż ty masz dziwny gust.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Uśmiechnięta i wesoła
Kokietujesz dookoła
Strzelasz oczkiem ciągle tu i tam
A ja zawsze czekać mam.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Bo ja nie wytrzymam już.
Któż to ze strażakiem chodzi?
On ma co dzień inne rendez-vous
A ty, głupia, wierzysz mu.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Wczoraj w parku nad wieczorem
Byłaś z panem Telesforem
Myślę sobie, że to chyba żart
Bom ja przecież więcej wart.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Na spacerze dzisiaj rano
Z listonoszem cię widziano,
Dotykałaś nawet jego ust,
Jakiż ty masz dziwny gust.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Uśmiechnięta i wesoła
Kokietujesz dookoła
Strzelasz oczkiem ciągle tu i tam
A ja zawsze czekać mam.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Bo ja nie wytrzymam już.
08.03.2018
Objaśnienia:
1)
rendez-vous
-
(fr.) randka, spotkanie
2)
zaś
-
znów (w związku z tym), zwykłe „znów” jednak pyklub „w przeciwieństwie do wspomnianego” potem natomiast pyk(trudno jest to „zaś” wytłumaczyć…)
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Etykiety płyt
Oj, Maryniu, czyż się godzi
Któż to ze strażakiem chodzi?
On ma co dzień inne rendez-vous
A ty, głupia, wierzysz mu.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Wczoraj w parku nad wieczorem
Byłaś z panem dyrektorem
Ty ( ...?) sobie, że to chyba żart
Bom ja przecież więcej wart.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Na spacerze dzisiaj rano
Z listonoszem cię widziano,
Dotykałaś nawet jego ust,
Jakiż ty masz dziwny gust.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Ja tak dawno czekam już.
Uśmiechnięta i wesoła
Kokietujesz dookoła
Biedak (drepcze ?) ciągle tu i tam
A ja zawsze czekać mam.
Oj, Maryniu, wzrusz się, wzrusz
Bo ja nie wytrzymam już.
Ty wiesz dobrze, że to chyba żart
https://polona.pl/item/trubadur-polski-r-6-nr-32-3-sierpnia-1912,NzkxMzg4Ng/1/#info:metadata
w.37 z panem Telesforem
w.54 Strzelasz oczkiem ciągle tu i tam